Jeden dzień przeznaczyliśmy na zwiedzenie zamku Ravadinovo. To miejsce nas intrygowało, ciekawiło, a za razem odpychało.
Właściciel, sportowiec: Georgi Tumpalov miał rozmach! Czułam się tam prawie jak w Disneyland. Ceny biletów dość drogie, ale według mnie warto to zobaczyć. Cena biletu to 18 euro za osobę, trochę taniej wychodzi jeżeli kupicie online tak jak my to zrobiliśmy. Budowa tego zamku zaczęła się w 1997 roku. Koszt budowy wyceniono na 4 miliony euro, co budziło wątpliwości władz Nessebar. Jednak właściciel przedstawił wymagane dokumenty sfinansowania tego zamku, ponieważ budowa trwała dalej. Na wejściu robią Wam zdjęcie z rycerzem w zbroi, przy wyjściu możesz kupić pocztówkę + magnes. Ups ! Bąbel się odwrócił na zdjęciu, więc zdjęcie było dla nas bezużyteczne. Koszt chyba ok.15 zł.
To miejsce budzi we mnie skrajne uczucia, z jednej strony totalny kicz, z drugiej zaś momentami naprawdę byłam oczarowana. Takie nietuzinkowe, rzadko spotykane miejsce. Zamek jest porośnięty bluszczem to dodaje trochę mroku i tajemniczości tego miejsca.
Ponadto można tu zobaczyć: kaplice, z przepiękną kopułą, stawy, fontannę jak we Włoszech, mini zoo: zwierzęta i ptaki tj. konie, pawie, gęsi, kury, osiołka. Dodatkowo jest piwnica z winami, do której masz dostęp.
Przy naszej wizycie nikogo nie było, ale domyślam się, że jest tam degustacja trunków oraz sklep. Mieliśmy szczęście, bo nie było dużo ludzi, mogliśmy pobłądzić beztrosko po alejkach.
Jest tam mix różnych stylów: od średniowiecznych sal zamkowych, do scenerii z filmu Marii Antoniny lub postaci z science fiction.
Spotkacie również tam wypchane zwierzęta na ścianach oraz rekwizyty z sal tortur, a tuż obok ... telewizor płaski ze skórzanym fotelem.
ZDJĘCIA DLA LUDZI O MOCNYCH NERWACH !!!!
Dziwne miejsce, ale polecam, warto tam wstąpić będąc w Sozopolu i wyrobić o nim własne zdanie.
Komentarze
Prześlij komentarz