Wracając z trasy transfogarskiej zajechaliśmy do Pitesti na obiad. Restaurację wybraliśmy na podstawie opinii w Internecie. Nie rozczarowaliśmy się. Było pysznie i miło :-) Pracownicy jak i goście byli bardzo pozytywnie nastawieni do naszego brzdąca. Będąc rodzicem często ma się z tylu głowy myśl taką, że nie chcesz, aby dziecko przeszkadzało innym gościom. Tutaj było swojsko, usiedliśmy na skraju restauracji i czekaliśmy na zamówienie. Po raz pierwszy jedliśmy kiszonego pomidora ! Ciekawy smak.
Nocleg wybraliśmy na uboczu, za miastem Pitesti w Oarja. Dlaczego tam? Tam był dostępny pokój, i nic do zobaczenia. Traktowaliśmy go tylko jako punkt typowy do noclegu. Jak się okazało na miejscu mieszkał cudowny właściciel z rodzicami. Domek na wsi, z tarasem, z boiskiem, plantacją winogron – potrzebowaliśmy takiego nic nie robienia po takiej intensywnej trasie.
Dostaliśmy lepszy pokój niż rezerwowaliśmy, z powodu nagłej anulacji rezerwacji przez innych gości. Mieliśmy przepiękny widok z pokoju na zachód słońca. Żałowaliśmy, że jesteśmy tam tylko na 1 noc, znowu porównam to do Bośni, ale podobne odczucia mieliśmy jak w Stolac lub w Travniku. Niby miał być to tylko nocleg, ale z powodu ludzi lub samego miejsca, które niby nic nie oferowało z atrakcji turystycznych, chciało się tam zostać na dłużej.
Mama właściciela jak tylko widziała Kajtka od razu podchodziła i się z nim bawiła, przynosiła mu kotki do głaskania, uśmiechała się. Taka kochana, szczera kobieta. Na pewno tam wrócimy, jeżeli będziemy jeszcze kiedyś w Rumunii :-)
W samego rana chcieliśmy ruszyć do granicy. Właściciel zaspany wstał, żeby osobiście się z nami pożegnać i życzyć bezpiecznej podróży. W drodze do Bułgarii mijaliśmy kozy, owce zmierzające na pastwiska. Taka wiejska sielanka :-) Rumunia bardzo nam się spodobała, mamy duży niedosyt. Na pewno kiedyś wrócimy, żeby bardziej po eksplorować ten kraj. Na liście mamy jeszcze: Transalpinę, Sybin, Singaraia, Braszów, Sinaia, Bran.
Jak wychodzi cenowo Rumunia?
Poniżej przedstawię przykładowe ceny z września 2021r.
- Noclegi: tutaj są różne rozbieżności cenowe, w zależności czego szukacie. My zawsze braliśmy prywatny pokój z łazienką + parking. Cenowo zakres od 105-165zł udawało nam się znaleźć.
- winieta 30 dni - 33zł
- Turda: śniadanie w lokalnym sklepiku: 2 kawa + croissanty 4x ok. 9zł
- duża woda 3.3 leja (3,13zł)
- Obiad Pitesti +napoje+ kawa (2 osoby) 87 leja (ok.82zł)
- Parking Pitesti 2h - 2 leja (1,83zł)
- Parking trasa transfogarska 1,5h 20 leja (ok.19zł)
- 3x magnesy trasa transfogarska ok. 16zł.
Komentarze
Prześlij komentarz