Nasza kolejna destynacja to miasto Burgas. Pożegnała nas osobiście właścicielka domku w Bjałej, cudowna, ciepła kobieta. Wyjechaliśmy około 11.00, bez pośpiechu, mieliśmy ponad 2h trasy do kolejnego noclegu. Zrobiliśmy przystanek w miejscowości Obzor. Zwiedziliśmy miasteczko, plaże. Nic specjalnego, kurortowe miejsce. Plaża, bary, hotele, w parku miejskim stragany, wesołe miasteczko. Wzdłuż ulic karoce z koniami wożące turystów po mieście- jako atrakcja turystyczna. Bez szału dla nas, pochodziliśmy z godzinkę i pojechaliśmy dalej. Koszt parkingu w Obzor: 2 lewa (ok. 5zł). plaża w Obzor ulice Obzor Następnie zajechaliśmy do Sweti Włas, tutaj już nam się bardziej podobało. Molo, port jachtowy, plaże. Miejsce widać bardziej luksusowe, dla zamożnych ludzi. Zrobiliśmy dłuższy spacer po molo. Tutaj również widać, że było po sezonie. Większość atrakcji była już zamknięta np. Black Sam piracki statek. statek piracki Black Sam Dla nas miało to swój urok, można było spokojnie pospacero
Bilet w jedną stronę. Rzucić prawie wszystko i wyjechać? Czemu nie... :-)